NASZE DZIECKO PRZYSZŁO DO SZKOŁY I JEST UCZNIEM KLASY PIERWSZEJ
Kilka rad dla rodziców pierwszoklasistów… i nie tylko.
Nie da się ukryć , iż początek roku szkolnego to stres nie tylko dla dzieci, ale i dla rodziców, zwłaszcza tych, których pociechy po raz pierwszy przekroczą szkolny próg, dla których po raz pierwszy zabrzmi szkolny dzwonek. Niejeden rodzic zadaje sobie pytania: Jaka to będzie szkoła? Czy moje dziecko będzie się w niej dobrze czuło? Czy podoła ono również moim oczekiwaniom? Jakie będą sukcesy mojego dziecka,
a jakie spotkają go porażki? Co mnie – rodzica czeka w tej szkole?
DOM TO PODSTAWA
Dom rodzinny jest podstawą wszystkich prawidłowości rozwojowych dziecka w realizowaniu się w szkole, pod względem nauki jak i dobrego samopoczucia w szkole. Od więzi rodzinnej panującej w tym domu, od postaw rodzicielskich, atmosfery i wzajemnego szacunku uzależnione są – przenoszone przez dziecko – zachowania w szkole, jak i osiągnięcia szkolne.
Poświęcenie dziecku czasu na wspólne rozmowy, spacery, posiłki, zabawę umożliwia poznawanie jego umiejętności, a także daje poczucie jego wartości, przynależności i bezpieczeństwa.
SAMODZIELNOŚĆ? TAK ,ALE…
Nie należy wyręczać dziecka w odrabianiu lekcji czy innych obowiązków. Oczywiście , kiedy dziecko ma kłopoty z nauką, trzeba pomóc, czy wyrazić gotowość tej pomocy. Wskazane jest, by na początku edukacji szkolnej codziennie przeglądać dziecku zeszyty i pytać , co było omawiane w szkole. Pozwoli to upewnić się, czy dziecko wszystko zrozumiało na lekcjach i zapamiętało, co ma odrobić w domu.
ODGANIAMY CZARNE MYŚLI
Nie mówmy się o szkole źle, nie krytykujmy nauczyciela w obecności dziecka. Jeżeli mamy jakieś uwagi, porozmawiajmy o tym z nauczycielem, czy innym dorosłym – poza obecnością dziecka.
Co robić, aby nie pojawiały się u dzieci czarne myśli o szkole, by szkoła kojarzyła się z czymś przyjemnym, ciepłym, serdecznym i przyjaznym stosunkiem nauczyciela do dziecka? To wszystko zależy od naszej postawy wobec dziecka, która musi przejawiać cechy szacunku, akceptacji, miłości, a także konsekwencji i stanowczości.
PALUSZEK I GŁÓWKA TO …
Bardzo często zdarza się, iż dziecko ociąga się z pójściem do szkoły, ma trudności z zasypianiem, nie chce rano wstać, nagle zaczyna boleć brzuch, głowa, traci apetyt. To sygnał, iż z dzieckiem dzieje się coś złego, coś, co wymaga naszej bezzwłocznej ingerencji i zainteresowania. Dla dobra dziecka i jego dobrego samopoczucia w szkole w każdej niepokojącej sytuacji wskazany jest kontakt z nauczycielem. Wymarzoną sytuacją jest kontakt z psychologiem i zdiagnozowanie dziecka.
CHWALIĆ TRZEBA!
Bardzo istotnym dla dziecka jest podkreślenie jego wartości: ,, Jestem dumna z ciebie. Wierzyłam, iż ci się uda. Cieszę się , że ci tak dobrze poszło. Dziś dostałeś czwórkę - to przecież też dobry stopień”. Czasem warto w obecności dziecka wykonać telefon ( np. do babci): ,, Jacuś tak się starał ,że nie zrobił żadnego błędu w zdaniu domowym” To nieliczne przykłady podkreślania wartości dziecka, a jednocześnie mobilizacja i motywacja do dalszego wysiłku.
UMIAR WSKAZANY
Nie chciejmy wymuszać na dziecku swoich wygórowanych ambicji, by miało same szóstki i piątki. Trudno, być z wszystkiego najlepszym.
Niejednokrotnie jako rodzice organizujemy dzieciom dodatkowe zajęcia , język angielski, taniec, karate, szkoła muzyczna, zajęcia plastyczne itp. W tym wszystkim należy zachować umiar. Dziecko nie powinno spędzać całego dnia poza domem. Zabiera się w ten sposób czas na spędzenie chwil z rodziną.
NIE TYLKO NAUKA
Na pewno dziecko będzie się dobrze czuło w szkole, jeżeli my – rodzice będziemy je aktywnie wspierać i współuczestniczyć w jego wysiłku. Ileż radości dostarcza dziecku fakt wspólnego przygotowania np. stroju na zabawę karnawałowa , czy choinkę szkolną, bądź potrawy na klasową Wigilię.
Każde dziecko jest odrębną indywidualnością, która przychodzi do szkoły z pewnym bagażem zarówno umiejętności , wiedzy, kultury, jak i wzorców wyniesionych ze środowiska rodzinnego. To , czy nasze dziecko będzie codziennie z radością szło do szkoły, zależy nie tylko od dziecka, ale od nas dorosłych - rodziców i wychowawców.
DRODZY RODZICE UCZNIÓW KLASY PIERWSZEJ I NIE TYLKO .
Po miesięcznym pobycie uczniów w naszej placówce warto i należy porozmawiać z dzieckiem na temat:
- jak się czuje,
- czy ma obawy, jeżeli tak , to jakie…. ,
- jakich ma kolegów i koleżanki,
- jakich ma nauczycieli,
Po uzyskaniu odpowiedzi na powyższe pytania , warto i należy powiedzieć dziecku jak Państwu jako rodzicom było w szkole. Co było przyczyną niejednej łzy, a co sprawiło Państwu radość. Te wspomnienia pozwolą na zwiększenie motywacji i wysiłku, by nasze dziecko w szkole czuło się naprawdę dobrze.
WSZYSTKIM RODZICOM UCZNIÓW KLASY PIERWSZEJ WIELU SUKCESÓW WYCHOWAWCZYCH
ŻYCZY
WYCHOWAWCZYNI ELŻBIETA JASTRZĘBSKA oraz DYREKCJA ZESPOŁU OŚWIATOWO WYCHOWAWCZEGO
w BIAŁKACH